Charlotte Hornets Bilety

Michaela Jordana nie trzeba nikomu przedstawiać. Nie każdy jednak wie, że po zakończeniu kariery sportowej, postanowił on spróbować swoich sił w biznesie. Został między innymi właścicielem Charlotte Hornets. To dość młoda drużyna, ale radzi sobie coraz lepiej, a i bilety na Charlotte Hornets rozchodzą się coraz szybciej.

Historia Charlotte Hornets

Pomysł na stworzenie drużyny koszykarskiej w Charlotte w Karolinie Północnej zrodził się w głowie lokalnego biznesmena George'a Shinna. Idea wydawała się ciekawa - Charlotte było wówczas jednym z najszybciej rozwijających się miast w USA, do tego pełnym silnych koszykarskich drużyn akademickich. Drużyna została ostatecznie sformowana w 1988 roku i szybko zaczęła osiągać imponujące sukcesy. Już w pierwszym sezonie pokonała w świetnym stylu Chicago Bulls pod wodzą Michaela Jordana 103 do 101. Drużyna w kolejnych latach powoli zdobywała fanów i grała coraz lepiej, choć żadnego ważnego tytułu nie udało się jej zdobyć. W 2002 roku George Shinn wszedł w konflikt z miastem Charlotte, co zakończyło się tym, że zespół na dwa lata wypadł z rozgrywek NBA. Powrócił w 2004 roku, już jako Charlotte Bobcats. Nowa nazwa oznaczała rysia, zwierzę bardzo często występujące w Karolinie Północnej. Pod tym szyldem klub grał dziesięć lat, by w 2014 znów powrócić do nazwy Hornets.

Co wyróżnia drużynę z Charlotte?

Michael Jordan został jednym z głównych właścicieli drużyny w 2010 roku. Zapewne spory wpływ na jego decyzję miał sentyment - to właśnie w Karolinie Północnej ten legendarny zawodnik zaczynał jako gracz drużyny uniwersyteckiej, i to tam wypatrzyli go łowcy talentów z Chicago Bulls. Powrót do oryginalnej nazwy Hornets władze drużyny połączyły z wielką kampanią reklamową oraz inwestycjami. Udało się pozyskać utalentowanych graczy, takich jak na przykład Nicolas Batum, Jeremy Lamb czy też Jeremy Lin. Przekuło się to na wyniki - sezon po zmianie nazwy był dla drużyny najlepszym od lat 80. W historii Charlotte Hornets najbardziej zapisał się Dell Curry, który ogólnie zdobył dla drużyny niemal 10 tysięcy punktów. Na drugim miejscu w tym zestawieniu jest Kemba Walker, wychowanek drużyny z Charlotte, któremu udało się już wywalczyć ponad 8 tysięcy punktów. Drużyna występuje w tej chwili na imponującej hali Spectrum Center, która jest w stanie pomieścić około 19 tysięcy fanów koszykówki. Maskotka drużyny nawiązuje do jej nazwy - "Hornets" to po angielsku "szerszenie". I to właśnie szerszeń o imieniu Hugo zabawia kibiców w przerwach spotkań. Jest to zresztą bardzo lubiana postać, która dwa razy wygrała nagrodę magazynu "NBA Inside Stuff Magazine" na najlepszą maskotkę ligi. Charlotte Hornets to ciągle świeża i zyskująca popularność drużyna i - jak przekonują jej fani - pod wodzą Jordana poważne sukcesy są jedynie kwestią czasu. Coraz większy entuzjazm kibiców zdaje się to potwierdzać. Jeśli więc chcesz się przekonać o tym samemu, to nie czekaj i już dziś kup bilety na Charlotte Hornets!